poniedziałek, 12 stycznia 2015

Brutalna napaść na cudzoziemca





Jako niewinnie zaaresztowana chyba mam jakieś prawa, panie kapitanie?
To nic, że sierżant. Tatuś mi zawsze mówił, że w momencie zagrożenia trzeba awansować gliniarzy. A co panu szkodzi, ze nie?

Pozwoli obywatelka z nami. Za co? za czynną napaść na obywatela obcego państwa oraz uszkodzenie ciała i obelżywe wyzwiska w miejscu publicznym. Nie szarp się cholero, tylko wsiadaj!

Ale śmierdzi w tym komisariacie, to już policji nie stać na mydło? Dobra, już na temat - no więc, co byście zrobili na moim miejscu? Nic? Pięknie. Ja tej postawie nadam rozgłos!  Nie straszę, a właściwie straszę, żeby dotarło do waszych tępych głów, że mi się order kurde należy, a nie wpychanie do tego zardzewiałego poloneza bez rury wydechowej. No i znajomi widzieli, naprawdę, to było przegięcie.

Niech obywatelka opowiada po kolei,  tu się protokół z tego robi.Więc: uderzyła pięciokilowym magnetofonem obywatela Dmitriu Ce, przez co nastąpiła rana cięta. Następnie nogą ubraną w but typu glan, kopnęła go w krocze, powodując chwilowe omdlenie poszkodowanego.

A co? miałam patrzeć jak na mrozie trzydzieści stopni ściąga dziecku
skarpety i buty, żeby więcej nażebrać? Powiem wam krótko: u mnie nie było wtedy myślenia – ruch ręką  i nogą. Cieszcie się, że nie miałam spluwy przy sobie, masakra  by się działa, władzo ludowa!

I nie bacząc na ciężki stan słowami wulgarnymi typu skurwysyn i bydlak, ubliżała aż do przyjazdu policji. Przekleństwa padły także w naszą stronę oraz nastąpił opór i podrapanie kierowcy, a potem słowa ty baranie bez jaj do młodszego aspiranta Waldemara Kruka.

Czemu ten chudy szpera w plecaku?  To rzeczy osobiste,  jak to - co za świstki? To są wiersze, zabieraj te łapy, cieciu!
Mam ci powiedzieć, co to znaczy otchłań rozpaczy? No ja się
na przykład w czymś takim pogrążam, jak widzę te byki w protokole:Podejżana żócała się, hehe. A coś się tak przyssał do tego notesu. Żądza? Żądza to żądza, no co? Nie rozumiecie? Zresztą wiadomo – wy na baczność tylko przed szefem, a w łóżku spocznij. Nic dziwnego, że rogi spod czapki
wam wystają. Dobra, kończę, poprawcie te byki, to podpiszę.

Niech obywatelka podpisuje i idzie bo, już mam nerw. Poetka, co bije ludzi. Ciekawe, czy ta, no - Eliza Konopnicka - też była sadystką?

Była, była, ty tumanku, bo Jaś nie doczekał. Już nic nie mówię, wolę sobie z wolnej stopy odpowiadać. nie mam zamiaru przesiąknąć tym smrodem. Ech, te wasze rumiane, inteligentne buźki. Adieu kodżaki! Robię fru.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz